Prawo jazdy w zimie – dlaczego warto?

Miejskie legendy głoszą, że zdawanie egzaminu na prawo jazdy jest znacznie trudniejsze zimą. Chociaż zaśnieżone ulice i słaba widoczność nie przypominają najlepszych warunków do prowadzenia samochodu, warto wykorzystać je podczas kursu tak, aby w przyszłości nie obawiać się nieprzewidzianych okoliczności. Zobacz dlaczego warto zdecydować się na naukę jazdy w sezonie jesienno-zimowym i jak przekuć pozorne obciążenia w ułatwienia, które pomogą ci zdać egzamin.

Nauka w utrudnionych warunkach

Ciężko zaprzeczyć stwierdzeniu, że w zimie warunki na drogach mogą być znacznie utrudnione. Oblodzenia skutecznie zmniejszają przyczepność samochodu, a częste mgły i opady atmosferyczne utrudniają widzenie. Chociaż większość kursantów podchodzi z niechęcią do nauki jazdy w zimie, w rzeczywistości jest to idealna okazja, aby nauczyć się panowania nad samochodem. W obecności doświadczonego kierowcy, który w razie potrzeby może przejąć kierownicę, uczestnicy kursu mogą oswoić się z jazdą w niekorzystnych warunkach, mając zagwarantowane poczucie bezpieczeństwa.

Pomimo tego, że wiedza teoretyczna jest niezbędna do zdania egzaminu, nie może całkowicie zastąpić praktycznych umiejętności. Głównym minusem kursów, odbywających się latem, kiedy na drogach panują przeważnie idealne warunki, jest właśnie brak możliwości sprawdzenia się w trudnych sytuacjach. Omówienie poszczególnych zagadnień podczas wykładów pozwala oczywiście na zrozumienie, z jakimi sytuacjami na drodze możemy mieć do czynienia w przyszłości, ale nie zapewnia niezbędnego doświadczenia. Dopiero podczas wykonywania praktycznych manewrów można zrozumieć, jak samochód zachowuje się w określonych sytuacjach, a także nauczyć się panować nad stresem, który często towarzyszy początkującym kierowcom.

Chociaż w dobie rozwoju technologicznego, zaczynają powstawać symulatory mające oddawać warunki panujące na drogach w danych sytuacjach, aktualnie nic nie może jeszcze zastąpić rzeczywistego doświadczenia – wpływającego na poczucie pewności za kierownicą i rozwijającego umiejętność radzenia sobie nawet w nieprzewidzianych okolicznościach.

Kiedy najlepiej rozpocząć kurs?

Warunki drogowe zmieniają się w zależności od pory roku, a większość osób zdających egzamin w Polsce, będzie prowadzić samochód głównie w naszej strefie klimatycznej. Z tego względu warto wykorzystać okres nauki i sprawdzić swoje umiejętności w różnych sytuacjach. Kursy trwają przeważnie dwa miesiące, co daje możliwość ustalenia ich terminu tak, aby obejmował dwie pory roku. Najlepszym momentem na rozpoczęcie jest zatem przełom października i listopada, dzięki czemu jazdy będą odbywać się w warunkach jesienno-zimowych. Druga okazja pojawia się wraz z końcem stycznia, kiedy to czas trwania kursu przypadnie na sezon wiosenno-zimowy.

Egzamin na śniegu i lodzie

Większość kursantów stara się uniknąć zdawania egzaminu na prawo jazdy w zimie, odwlekając ten obowiązek aż do wiosny lub spiesząc się, aby skończyć kurs jeszcze jesienią. Wbrew obiegowej opinii, nie jest on jednak trudniejszy, niż egzaminy odbywające się w innych porach roku. Wśród głównych obaw pojawiają się najczęściej te związane z osłabioną widocznością, śliską nawierzchnią, czy opadami śniegu. Niemożliwe do przewidzenia warunki pogodowe wzbudzają również stres i obawy związane z nagłym pogorszeniem sytuacji na drogach.

Pomimo wszystkich niedogodności, każdego roku ośrodki egzaminacyjne wskazują na to, że wyższy odsetek zdanych egzaminów przypada właśnie na sezon zimowy. Dlaczego tak się dzieje? Utrudnione warunki na drogach, wiążą się z bezpośrednią koniecznością zwiększenia uważności. Dotyczy to nie tylko kursantów, ale wszystkich uczestników ruchu. Mając świadomość zagrożeń, ludzie jeżdżą wolniej po śliskiej nawierzchni. Zmniejsza się również liczba samochodów oraz rowerzystów, dzięki czemu można łatwiej uniknąć błędów wynikających głównie z nagłych zachowań innych kierowców, czy pieszych. Świadomość trudności wpływa także na automatyczne zwiększenie poziomu koncentracji, dzięki czemu trudniej jest popełnić błąd, spowodowany rozkojarzeniem. Mniejszy ruch, oznacza często zwiększenie czasu przewidzianego na reakcję.

Przewrotnie, utrudnione warunki drogowe oznaczają często ułatwienia, które sprawiają, że zdanie egzaminu na prawo jazdy staje się w pełni osiągalne. Dużym plusem jest również możliwość przygotowanie się podczas kursu na wszystkie możliwości, dzięki czemu samodzielne prowadzenie samochodu budzi mniejszy stres, a młodzi kierowcy posiadają doświadczenie potrzebne, aby zapanować nad nim nawet w nieoczekiwanych okolicznościach. Wykorzystując wiedzę oraz kompetencje zdobyte podczas nauki jazdy, mogą z powodzeniem uczestniczyć w ruchu drogowym zaraz po zdaniu egzaminu – bez paraliżującego stresu, wynikającego często z nieświadomości, jak należy zachować się w określonych sytuacjach.